podział jest     my leżymy i....pachniemy     Wy...macie przyjemność    

...to była napaść...ze strony napastliwych kobiet...    

...tylko czemu mnie nie było...mało mam satysfakcji...teraz...

...byle nie nerki...    

Oooo i Królowa udziela audiencji        

...słabawo...jednak...podaje tylko        

wrodzony takt i     królewskie maniery ...     to tak oficjalnie ..niby

...a po kawce...tańce,hulanki...i takie tam rozbieranki...    

wiadomo , wiadomo jak to w markizowym pałacu tylko pisk dziwcząt przelatujących z jednego pokoju do drugiego w ..samych ..pantalonach z falbankami        

...nie powiem...bywało...tyle tylko że pałac zabrał komornik...a dziewczęta w zwykłej chałupie piszczeć nie chcą...        

...wciąż mają fochy i noskami kręcą,

Markiz wiec dwoi się i troi

stadko swoje raz dwa zadowoli

...tyle że z biegiem lat ubywa sił...    

im.. też a wiec bilans wychodzi w sumie pomyślny    

...jeśli by miało być ich...z pięć...to     ...    

skromność , skromność     zawsze markizową cecha była    

Co do wybredności to zależy czy jest alkohol, bo wtedy to już ani kobieta ani facet nie wybredza