...po pijaku na lud...o     ...chyba że poduszkowcem...

...ja zacząłem dziś od kajaka...mikro-spływik...

    mikro spływik     całe szczęście, że nie spałwik bo co to byłby za połów    

teraz testem sprawności, może raczej nie wodniackiej jest sprint po galeriach ..nowe czasy nowe wyzwania

niestety Nihil novi sub sole    

...no nie wiem co z pod cienkiego lodu... w cieniu galerii...na mikro spławik można by złowić...może jedynie fladrę...    

Bettega, po kilku drinkach sam byś mnie tam nie puścił,mam nadzieję?    

To raczej byłoby trudne utrzymać razem ze mna równowagę    

He..he.. ale w tych czterech dwie sa pijane    

Ha..ha...jaka szybka jesteś ,,i jak łatwo w temat sie wczuwasz    

To byś.....??????    

hehehehehehhehehe             to ja z Tobą            

A ja nie    

Chyba że......jednemu    

Tak..tak...jesteś na dobrej drodze    

Ale tam przynajmniej nie będziesz się nudził    

Tam jest cały czas wesoło     oraz alkohol     ,kasa     ,kobietki     ,no i przede wszystkim ciepło    

Zgoda    

Chyba wtedy nie poda    

wiadomo..wiadomo...    

To już wolę ten spacer.....    

nie !    

Ale to nie dla mnie!    

będąc dalej w temacie ..hydrologicznym    







">

    no tak kobieta jak ta cicha woda tylko nie wiadomo kiedy sie w wodospad Niagare przeistoczy    

    nie ma nic gorszego jak stagnacja taki jeden Paulo Coelho powiedział     Bądź niczym bijące źródło, nie zaś jak staw, w którym zawsze stoi ta sama woda

Ojej !! .. naprawdę a ja nic o tym nie wiedziałam     jak tu teraz żyć ..jak żyć ..    

    przecież nic nie jest takie samo jak yesterday... wiec trudno będzie żyć tak jak dotąd

Żyć trzeba tak zeby nad trumną ludzie powiedziel - szkoda ludzia dobry był a nie- dobrze ze diabli go wreszcie wzieły        

eee..no jakby takie diablice miały Ciebie brac to byś pewnie nie odmówił