Ok Malwina bierze lampę ja Alladyna ..a i uważaj Markizie na styki .. bo po Mistyku będzie            

...a Mistek...co to za zwierzyna...?...

niech będzie lampa     może chociaż doprowadzi mnie do jakiegoś Sezamu     a tam.....czterdziestu rozbójników    

...ale byś wiała...chciałbym to zobaczyć...czterdzieści maczug gotowych do użycia...

myślisz, że chcieliby mnie        

...no nie wiem...pewnie tak...z czterdziestu zawsze jakiś desperat się znajdzie...    

to prawda...niektórzy są dziwni     myślą, że złoty zegarek albo pierścionek ich uszczęśliwi            

...na pewno nie...co nie oznacza...by złotości odrzucać...    

a w Sezamie ich sporo     brać...wybierać...przebierać    

tylko czy wszystko co się świeci, to złoto?    

uuuu... cuś mi sie wydaje że zamiana na lepszy model nastąpiła        

metafizyka , nadrealizm , poetyka snów     ..     bez mocnej kawy nie damy rady        

...czytam i uwierzyć nie mogę...tyle tu mądrości zostało przedstawionych...kobieta dodatkiem...męska dominacja...ot pierdoły...by tak sądzić trza być samotnym sfrustrowanym facetem...życzę sukcesów...zastanawia mnie jedynie fakt...czy takie wnioski są wynikiem przemyśleń...czy z mlekiem matki zostały wyssane...katastrofa...nie moja zaznaczam...

...jak byś się cieszył to choć raz zaśmiałbyś się inaczej...np.    

...znaczy do wszystkich jednocześnie...?...

nie do każdej pojedynczo     postrzeganej jednak globalnie        

to wszystko maska...każdy tu pozuje...jedni udają gorszych niż są a inni lepszych...żarty...docinki...mądrości życiowe, czasami banały ot...wszystko zależy od humoru...usposobienia...rozczarowania

a życie to nie gra powiedz ile razy przegryzłabyś tętnice swojemu szefowi ale... no właśnie         ile razy gdy odwiedza najmilejszy krewny a Ty co .. uśmiech kawusia z ciasteczkiem ..

z szefem to masz rację         ale na rodzinkę nie mogę narzekać    

za to z niektórymi osobami z mk wypicie kawusi     to czysta przyjemność     oczywiście z tymi...co nie udają        

...to ja stawiam...     ...albo nawet dziś            

...ale kabaret...taka głęboka analiza...tego bym się nie...

...w moim trafił dziesiątkę...na sto...

...G...     ...punkcie...?...     ...    

...to Ty zacząłeś...z tymi punktami...

    dzień bez punkta to dzien stracony .. w sensie puntka G        

    błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli    

...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiona jestem..    

każdy sam sobie sterem ,żaglem i okrętem, zasady żeglugi proste byle maszt był sprawny     a.. busola poprowadzi.. we właściwym kierunku    

ooo... . co to, to nie pośpiech nie jest wskazany .. absolutnie    

hmm... czas     że niby jak go nmasz to odpoczywasz i leżysz a jak go nie masz to tylko leżysz..    

ło.. matko     tak Cię robotą zasuło czyt. zasypało jak by Cie teraz odgruzować