jako że damom nie uchodzi ja wyjaśnię w możliwie prosty sposób , chodzi im o to żebyś sobie kupił automat do spuszczania wody zaprogramował go na 7 sekund i ... rzucił się w kibel ,stare przysłowie mówi wszędzie dobrze ale w domu najlepiej posłuchaj go , wiem że nie rozumiesz o czym się do ciebie pisze ale zaufaj porzekadłom w kanalizacji wreszcie będziesz u siebie
blacksmith
03.08.2014 r. 20:26:51
nie wszystkie żony są tak wredne jak twój mąż
blacksmith
03.08.2014 r. 20:42:35
żonę bierze się raz na dobre i złe , przysięga to nie farmazony i nie polityka ani temat do negocjacji i nawet jeśli właśnie dlatego jestem starym kawalerem to wsiem cuzamen do kupy i każdemu z osobna guzik do tego
blacksmith
03.08.2014 r. 20:56:07
kto sieje wiatr zbiera burze , patrz gdzie jedziesz bo pojedziesz tam gdzie patrzysz , zęby mało znaczą wobec stali prochu i wiedzy , zatem nie czyń bez potrzeby drugiemu co tobie nie miłe bo zaboleć może ot tyle na temat
blacksmith
03.08.2014 r. 21:12:49
powiedz na głos kilka razy myślę wiec jestem wszechświat demiurgi czy może bóstwo jakieś jak zwał tak zwał się zlituje i znikniesz
AylA
04.08.2014 r. 00:11:47
Kochanie, samotność można wypić do dna choć to trudne...Kobranocka...aa na dnie zostają fusy
de sade-markiz
04.08.2014 r. 09:25:48
...stadnym i samolubnym...
Damira
04.08.2014 r. 14:20:55
DAN znaczy sie co samotnik początkujący- biały pas , zaawansowany- brązowy czy mistrz - czarny .. ja tak plasuję sie między I a II czyli czekoladowy
Malwina
04.08.2014 r. 14:38:04
a może chodzi o Danów z zachodniej Afryki? tyż czarni
Damira
05.08.2014 r. 08:43:28
a także jak lustro samo do Ciebie się uśmiechnie
de sade-markiz
05.08.2014 r. 09:36:00
...życie to dialog...trzeba umieć mówić...a i słuchać...monolog...to samotność...
...wino o każdej porze smakuje...mnie najlepiej...jesienią...
Damira
12.08.2014 r. 08:26:29
jesień długa potem zima też sporo czasowo ..hmmm spożycie niewąskie.. a to jakimś swojakiem Waść się rozkoszujesz czy jakie Le Bordeaux le spijasz .. i z pewnością nie sam tylko z jaką ekipa od portlandzkiego ; )przy kominku
de sade-markiz
12.08.2014 r. 08:45:59
...mołdawskie...spoko...bordusy...za wykwintne...smak za bardzo wyrafinowany...nie było to jak nasze rodzime J23
Damira
12.08.2014 r. 09:49:26
czyli Mamrot
Damira
12.08.2014 r. 21:20:13
no i prosze mimo woli a może niekonieczni mimo zapodałeś piekny no przesadziłam powiedzmy niezły toast .Proponuję stworzy listę to jak to mawiają na Podhalu - no wySąCZ!
Damira
12.08.2014 r. 21:55:24
jak u Goi .. gdy rozum śpi budza się demony
Damira
12.08.2014 r. 22:26:10
ja tam samo dobro jezdem chyba że ..pod włos mnie kto potraktuje ło matko wtedy WRRRRRRRRRRRRR......
Damira
13.08.2014 r. 10:04:25
oo.. znawca zagadnienia sprostuję tylko że implozja jest liczona w ułamkach sekundy natomiast potem następuje eksplozja .. ale do ogarnięcia dla wprawionych
Damira
13.08.2014 r. 10:14:37
nie wchodźmy we meandery zagadnienia .. wszystkie jezdeśmy jak te obłoki zwiewne , powiewne i wspaniałe .. czasem burza przejdzie a po niej już tylko kąpiel we promieniach słonecznych
de sade-markiz
14.08.2014 r. 09:58:34
...na długość...to ja z tych krótkich nie wyrosłem...jeśli można przeszkodzić...zbiegły się jednak w tali...a może ja kiedyś miałem talię...
Damira
14.08.2014 r. 10:44:37
kart z pewnością jakiś rozbierany pokerek zaliczony
jako że damom nie uchodzi ja wyjaśnię w możliwie prosty sposób , chodzi im o to żebyś sobie kupił automat do spuszczania wody zaprogramował go na 7 sekund i ... rzucił się w kibel ,stare przysłowie mówi wszędzie dobrze ale w domu najlepiej posłuchaj go , wiem że nie rozumiesz o czym się do ciebie pisze ale zaufaj porzekadłom w kanalizacji wreszcie będziesz u siebie
nie wszystkie żony są tak wredne jak twój mąż
żonę bierze się raz na dobre i złe , przysięga to nie farmazony i nie polityka ani temat do negocjacji i nawet jeśli właśnie dlatego jestem starym kawalerem to wsiem cuzamen do kupy i każdemu z osobna guzik do tego
kto sieje wiatr zbiera burze , patrz gdzie jedziesz bo pojedziesz tam gdzie patrzysz , zęby mało znaczą wobec stali prochu i wiedzy , zatem nie czyń bez potrzeby drugiemu co tobie nie miłe bo zaboleć może ot tyle na temat
powiedz na głos kilka razy myślę wiec jestem wszechświat demiurgi czy może bóstwo jakieś jak zwał tak zwał się zlituje i znikniesz
Kochanie, samotność można wypić do dna choć to trudne...Kobranocka...aa na dnie zostają fusy
...stadnym i samolubnym...
DAN znaczy sie co samotnik początkujący- biały pas , zaawansowany- brązowy czy mistrz - czarny .. ja tak plasuję sie między I a II czyli czekoladowy
a może chodzi o Danów z zachodniej Afryki? tyż czarni
a także jak lustro samo do Ciebie się uśmiechnie
...życie to dialog...trzeba umieć mówić...a i słuchać...monolog...to samotność...
...przewrotny...warto...czy chyba...?...
... ...trawienie warto...konsumowanie...chyba...?...
Nefretali picie w samotnosci szkodzi zapros mnie
Jak lubisz winko,to zapraszam
Matko jedyna od rana ...
...wino o każdej porze smakuje...mnie najlepiej...jesienią...
jesień długa potem zima też sporo czasowo ..hmmm spożycie niewąskie.. a to jakimś swojakiem Waść się rozkoszujesz czy jakie Le Bordeaux le spijasz .. i z pewnością nie sam tylko z jaką ekipa od portlandzkiego ; )przy kominku
...mołdawskie...spoko...bordusy...za wykwintne...smak za bardzo wyrafinowany...nie było to jak nasze rodzime J23
czyli Mamrot
no i prosze mimo woli a może niekonieczni mimo zapodałeś piekny no przesadziłam powiedzmy niezły toast .Proponuję stworzy listę to jak to mawiają na Podhalu - no wySąCZ!
jak u Goi .. gdy rozum śpi budza się demony
ja tam samo dobro jezdem chyba że ..pod włos mnie kto potraktuje ło matko wtedy WRRRRRRRRRRRRR......
oo.. znawca zagadnienia sprostuję tylko że implozja jest liczona w ułamkach sekundy natomiast potem następuje eksplozja .. ale do ogarnięcia dla wprawionych
nie wchodźmy we meandery zagadnienia .. wszystkie jezdeśmy jak te obłoki zwiewne , powiewne i wspaniałe .. czasem burza przejdzie a po niej już tylko kąpiel we promieniach słonecznych
...na długość...to ja z tych krótkich nie wyrosłem...jeśli można przeszkodzić...zbiegły się jednak w tali...a może ja kiedyś miałem talię...
kart z pewnością jakiś rozbierany pokerek zaliczony
...musiałaś wszystkim wypaplać...