witam Panów jezdem jako trzecia .. ktoś czwarty by się przydał..coby do pary było albo do brydża..możemy też Czterech Muszkieterów wystawić.. w Teatrze Portalowym.. choć raczej to cyrk.. .. tylko sie do tresowania mie nie zabierać .. bo wiadomo .. wrrrrrrrrrrrr
de sade-markiz
30.05.2014 r. 08:01:06
...na cóż tresować ułożoną tygrysicę...tylko karmić trzeba...syta nie zmieni łowieckiego rewiru...bo szkoda by było...
Damira
30.05.2014 r. 08:01:29
..nie ma się co strachać w rozbieranego przecie grać nie bedziem.. za zimno .. to może w bierki
de sade-markiz
30.05.2014 r. 08:09:01
...to bardzo intymna gra...te bierki...tak umiejętnie wyjąc...by nie poruszyć...
Damira
30.05.2014 r. 08:12:51
.. a nie powiem wczoraj truskaweczki pychotka ze śmietanką wszamałam .. czasem i tygrys na deser się połaszczy
de sade-markiz
30.05.2014 r. 08:16:36
...ale i tak pyszczek czerwony... był...jak po daniu głównym...mięsnym...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 08:54:29
...te mają pestki...łatwo się zadławić...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:02:55
...a szampan do truskawek...?
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:13:14
...pisałem w sensie...szan...Pan...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:17:46
...nie miewam...zaparć...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:25:10
...w mężatkach gustuję...z prostej przyczyny...z mężem rzadko z innymi często...prosta zależność...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:36:01
...tu nie ma żadnych...tu jest mgła...gęsta...z ułudy utkana...słowa nic nie znaczą...są tylko słowami...by omamiać...wizje tworzyć...kukiełkowy teatrzyk...i oczekiwanie na oklaski...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:44:03
...to nie fakt...to samo...nic nie biorę...dawać nie lubię...a żony nie mam...już nie...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:50:33
...nie biorę słów tu napisanych na poważnie...to tylko iskierki ułudy...gra słów...krople rosy które wysychają...ale słońce będzie zawsze...a to można zrozumieć na wiele sposobów...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 09:55:59
...bo i ja fajny jestem...ktoś mi tak kiedyś powiedział...po co ta skromność...cały czas to słyszę...
de sade-markiz
30.05.2014 r. 10:01:19
...do kiedyś...wracam do rzeczywistości...chlebka na klawiaturze...wystukać nie potrafię...
Malwina
30.05.2014 r. 10:32:47
męskie, poranne rozmowy przy
Damira
30.05.2014 r. 10:34:12
..taa.... albo druga strona tego medalu każdej czyli żadnej .. Markizie byłeś mistrzem świetlicy ... hmmm...by wyjąc i nie poruszyć .. mam nadzieje że tylko w ....bierkach stosowałeś tę zasadę .. bo to raczej o wyjątkowej poruszenie chodzi..
Damira
30.05.2014 r. 10:34:52
witaj właśnie szukaliśmy czwartego do brydżą ..
Malwina
30.05.2014 r. 10:41:57
hejka
zastanawiam się właśnie, skąd izd zna tak dobrze markiza? czyżby zwierzali się sobie w nocnych rozmowach przy
jasne, że się nadaję do brydża znam wszystkie kolory w kartach
Damira
30.05.2014 r. 10:53:06
... oby uczeń mistrza nie przerósł.. a zdolna bestia ... trza przyznać .. :lol
Malwina
30.05.2014 r. 10:58:13
nabył odwagi na mk jeszcze niedawno, pisał tylko kilka słów naraz a teraz....proszę całe wywody a nawet monologi
Damira
30.05.2014 r. 11:01:48
.. się rozkręca ... strach się bać .. z takich facetów potem .. pożeracze serc .. będzie miał branie .. podpowiemy mu co i jak .. łochhhh siwy dym...
Malwina
30.05.2014 r. 11:05:45
na mnie może liczyć jako wiekowa koleżanka mogę niejedno podpowiedzieć ma się to doświadczenie....w końcu
Damira
30.05.2014 r. 11:13:10
... ja tez swoje dorzucę ... szkoda żeby takie ciacho się zmarnowało .. zrobimy plan zasadniczych działań w podpunktach bedzie rozszerzenie ... a ćwiczenia ... nie ma bez nich zaliczenia ..
Malwina
30.05.2014 r. 11:18:58
wszak ćwiczenie czyni mistrza
Damira
30.05.2014 r. 11:26:58
... teorie jakoś zda ale ćwiczeń nie odpuszczamy matko jedyna zatnie się w sobie i znowu po jednym zdaniu będzie pisał ..
Damira
30.05.2014 r. 11:30:44
.. co Cie tak przytrzęsło że Ciebie nie było .. tera wszystkie nad Bosfor jadą albo wracają .. więc Tyż
de sade-markiz
30.05.2014 r. 11:43:05
...oj kobiety,kobiety...człek by Was łyżkami jadł...a wracając do poruszania...to i bez niego wielkie poruszenie da się wywołać...lata ćwiczeń w klasztorach Tybetu...
Damira
30.05.2014 r. 13:08:00
... łyżkami .. no tak to się zgadza ..powiedziałabym nawet chochlami i to z wojskowej kuchni polowej ..
witam Panów jezdem jako trzecia .. ktoś czwarty by się przydał..coby do pary było albo do brydża..możemy też Czterech Muszkieterów wystawić.. w Teatrze Portalowym.. choć raczej to cyrk.. .. tylko sie do tresowania mie nie zabierać .. bo wiadomo .. wrrrrrrrrrrrr
...na cóż tresować ułożoną tygrysicę...tylko karmić trzeba...syta nie zmieni łowieckiego rewiru...bo szkoda by było...
..nie ma się co strachać w rozbieranego przecie grać nie bedziem.. za zimno .. to może w bierki
...to bardzo intymna gra...te bierki...tak umiejętnie wyjąc...by nie poruszyć...
.. a nie powiem wczoraj truskaweczki pychotka ze śmietanką wszamałam .. czasem i tygrys na deser się połaszczy
...ale i tak pyszczek czerwony... był...jak po daniu głównym...mięsnym...
...te mają pestki...łatwo się zadławić...
...a szampan do truskawek...?
...pisałem w sensie...szan...Pan...
...nie miewam...zaparć...
...w mężatkach gustuję...z prostej przyczyny...z mężem rzadko z innymi często...prosta zależność...
...tu nie ma żadnych...tu jest mgła...gęsta...z ułudy utkana...słowa nic nie znaczą...są tylko słowami...by omamiać...wizje tworzyć...kukiełkowy teatrzyk...i oczekiwanie na oklaski...
...to nie fakt...to samo...nic nie biorę...dawać nie lubię...a żony nie mam...już nie...
...nie biorę słów tu napisanych na poważnie...to tylko iskierki ułudy...gra słów...krople rosy które wysychają...ale słońce będzie zawsze...a to można zrozumieć na wiele sposobów...
...bo i ja fajny jestem...ktoś mi tak kiedyś powiedział...po co ta skromność...cały czas to słyszę...
...do kiedyś...wracam do rzeczywistości...chlebka na klawiaturze...wystukać nie potrafię...
męskie, poranne rozmowy przy
..taa.... albo druga strona tego medalu każdej czyli żadnej .. Markizie byłeś mistrzem świetlicy ... hmmm...by wyjąc i nie poruszyć .. mam nadzieje że tylko w ....bierkach stosowałeś tę zasadę .. bo to raczej o wyjątkowej poruszenie chodzi..
witaj właśnie szukaliśmy czwartego do brydżą ..
hejka
zastanawiam się właśnie, skąd izd zna tak dobrze markiza? czyżby zwierzali się sobie w nocnych rozmowach przy
jasne, że się nadaję do brydża znam wszystkie kolory w kartach
... oby uczeń mistrza nie przerósł.. a zdolna bestia ... trza przyznać .. :lol
nabył odwagi na mk jeszcze niedawno, pisał tylko kilka słów naraz a teraz....proszę całe wywody a nawet monologi
.. się rozkręca ... strach się bać .. z takich facetów potem .. pożeracze serc .. będzie miał branie .. podpowiemy mu co i jak .. łochhhh siwy dym...
na mnie może liczyć jako wiekowa koleżanka mogę niejedno podpowiedzieć ma się to doświadczenie....w końcu
... ja tez swoje dorzucę ... szkoda żeby takie ciacho się zmarnowało .. zrobimy plan zasadniczych działań w podpunktach bedzie rozszerzenie ... a ćwiczenia ... nie ma bez nich zaliczenia ..
wszak ćwiczenie czyni mistrza
... teorie jakoś zda ale ćwiczeń nie odpuszczamy matko jedyna zatnie się w sobie i znowu po jednym zdaniu będzie pisał ..
.. co Cie tak przytrzęsło że Ciebie nie było .. tera wszystkie nad Bosfor jadą albo wracają .. więc Tyż
...oj kobiety,kobiety...człek by Was łyżkami jadł...a wracając do poruszania...to i bez niego wielkie poruszenie da się wywołać...lata ćwiczeń w klasztorach Tybetu...
... łyżkami .. no tak to się zgadza ..powiedziałabym nawet chochlami i to z wojskowej kuchni polowej ..