...dziś nie jest Święto Zakochanych,tylko dzień który nam przypomina że kochać trzeba,że kochać warto,że kochamy od zawsze i nigdy nie przestaniemy...
...pozwólcie Was kochać i nas kochajcie...nie tylko tego dnia...bo na miłość czas jest zawsze...nie istotna jest pora roku...nie ważne czy mamy naście czy dziesiąt lat...
...wszystkim Wam życzę,nie miłosnego upojenia...bo ono mija...miłości zwyczajnej,codziennej,prawdziwej...
... ...
de sade-markiz
14.02.2014 r. 07:40:46
Los - ten czarodziej zaklęty
patrzy na nas z miną pękatego Buddy,
w oczach ma błysk tajemnicy - niby Gioconda -
nieodgadnięty,
a na twarzy uśmiech sympatii, a może obłudy...
Niczym Zeus - kusi zapachem niebiańskiej ambrozji
życia - słodkej jak wschodnie sorbety,
rozkoszą z kwiatów upojnej narkozy
lekkiej niczym pieszczota kochanej kobiety...
Co chwilę inne cudo oczy nam zniewala -
- jak w sklepie perskim - barwne, życiem ożywione...
Los pokazuje... lecz kupić nie zezwala,
uderzając coraz to w inną ciekawości strunę.
I nagle chowa błyszczące tęczą bogactwa zwoje,
może i tłumaczy się, lecz wymówka się nie klei...
Pod ladę wkłada gwiazdy i marzeń gotowe wykroje,
a na pociechę zostawia nam skrawek nadziei...
Malwina
14.02.2014 r. 07:42:55
masz rację markizie nie sztuka się zakochać ale kochać, być ze sobą, wspierać się
Noc nauczyła mnie marzyć,
słońce nauczyło mnie śmiać się,
ból nauczył mnie szlochać,
TY nauczyłeś mnie kochać
de sade-markiz
14.02.2014 r. 08:37:13
de sade-markiz
14.02.2014 r. 09:18:58
de sade-markiz
14.02.2014 r. 13:50:31
dziś dla mnie...
Malwina
14.02.2014 r. 14:24:04
kaja
14.02.2014 r. 19:07:08
a tu jest tak miło i takie prawdziwe słowa padły aż warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć pozdrawiam walentynkowo
...dziś nie jest Święto Zakochanych,tylko dzień który nam przypomina że kochać trzeba,że kochać warto,że kochamy od zawsze i nigdy nie przestaniemy...
...pozwólcie Was kochać i nas kochajcie...nie tylko tego dnia...bo na miłość czas jest zawsze...nie istotna jest pora roku...nie ważne czy mamy naście czy dziesiąt lat...
...wszystkim Wam życzę,nie miłosnego upojenia...bo ono mija...miłości zwyczajnej,codziennej,prawdziwej...
... ...
Los - ten czarodziej zaklęty
patrzy na nas z miną pękatego Buddy,
w oczach ma błysk tajemnicy - niby Gioconda -
nieodgadnięty,
a na twarzy uśmiech sympatii, a może obłudy...
Niczym Zeus - kusi zapachem niebiańskiej ambrozji
życia - słodkej jak wschodnie sorbety,
rozkoszą z kwiatów upojnej narkozy
lekkiej niczym pieszczota kochanej kobiety...
Co chwilę inne cudo oczy nam zniewala -
- jak w sklepie perskim - barwne, życiem ożywione...
Los pokazuje... lecz kupić nie zezwala,
uderzając coraz to w inną ciekawości strunę.
I nagle chowa błyszczące tęczą bogactwa zwoje,
może i tłumaczy się, lecz wymówka się nie klei...
Pod ladę wkłada gwiazdy i marzeń gotowe wykroje,
a na pociechę zostawia nam skrawek nadziei...
masz rację markizie nie sztuka się zakochać ale kochać, być ze sobą, wspierać się
Noc nauczyła mnie marzyć,
słońce nauczyło mnie śmiać się,
ból nauczył mnie szlochać,
TY nauczyłeś mnie kochać
dziś dla mnie...
a tu jest tak miło i takie prawdziwe słowa padły aż warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć pozdrawiam walentynkowo
weż normalnie ić chole ro jedna