Co pić w kryzysie, by się wstawić a za dużo nie wydać i nie rzygać?
czysta dobrze wchodzi, gorzej z bąbelkową
Bruno, jak trochę przyoszczędzisz, to wino z Biedry na Święta kupisz
same alkoholiki......sodoma i gomoria
wódka popic piwem i oszczednosc jest jak nic ale zygac mozna niestety
Bruno kochanie ja polecam góra trzy i zero soczku
Co pić w kryzysie, by się wstawić a za dużo nie wydać i nie rzygać?
czysta dobrze wchodzi, gorzej z bąbelkową
Bruno, jak trochę przyoszczędzisz, to wino z Biedry na Święta kupisz
same alkoholiki......sodoma i gomoria
wódka popic piwem i oszczednosc jest jak nic ale zygac mozna niestety
Bruno kochanie ja polecam góra trzy i zero soczku